Aktualności › Morska Energetyka Wiatrowa – potrzebny Pełnomocnik Rządu i przemyślana strategia działania

Morska Energetyka Wiatrowa – potrzebny Pełnomocnik Rządu i przemyślana strategia działania

17 września 2024

 

W dniu 27 czerwca 2024 roku odbyło się posiedzenia Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego (WRDS) w Gdańsku poświęconego problematyce sytuacji przemysłu stoczniowego w obliczu dekarbonizacji gospodarki i rozwoju morskiej energetyki wiatrowej (MEW), którą omówili eksperci Związku Pracodawców FORUM OKRĘTOWE.
 

Znaczna część dyskusji poświęcona była bardzo niskiemu udziałowi polskich firm w realizacji inwestycji budowy farm wiatrowych na Bałtyku i analizie przyczyn takiego stanu rzeczy. W wyniku ożywionej dyskusji przyjęto uchwałę wzywającą rząd do:

  • stworzenie Strategii Rozwoju Morskiej Energetyki Wiatrowej i wynikającej z niej mapy drogowej dla programu działań wspierających i przygotowujących lokalny przemysł do bycia beneficjentem realizowanych inwestycji. Poprzez szereg inicjatyw strategia ta powinna wspierać gospodarkę województwa pomorskiego - w tym przemysł stoczniowy - co pozwoli wykorzystać istniejące kompetencje oraz położenie geograficzne regionu,
  • powołanie Pełnomocnika Rządu ds. Morskiej Energetyki Wiatrowej, którego głównym celem działań będzie maksymalizacja wykorzystania polskiej bazy przemysłowej w realizowanych projektach morskiej energetyki wiatrowej.

Treść Uchwały przyjętej jednogłośnie przez przedstawicieli pracodawców, stronę społeczną, samorządową i rządową zamieszczamy poniżej:

 

Uchwała nr 9-24 WRDS wraz ze stanowiskiem w sprawie sytuacji przemysłu stoczniowego


Bezpośrednio po przyjęciu Uchwały rozmowy z premierem rządu Donaldem Tuskiem w sprawie powołania Pełnomocnika Rządu ds. Morskiej Energetyki rozpoczął marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk.
 

W trakcie posiedzenia sytuację przemysłu stoczniowego w obliczu dekarbonizacji gospodarki i rozwoju morskiej energetyki wiatrowej omówili eksperci Związku Pracodawców FORUM OKRĘTOWE: Paweł Mawduk, Joanna Rybicka-Gornowicz i Ireneusz Karaśkiewicz, a także zaproszeni przez FO przedstawiciele firm z grupy MŚP: Ryszard Nowak i Paweł Witkowski na co dzień zderzający się z barierami w pozyskaniu zleceń, pomimo posiadanego doświadczenia i udokumentowanych realizacji w innych krajach UE w obszarze MEW. O komentarz poprosiliśmy także innych uczestników posiedzenia.

 

Ireneusz Karaśkiewicz, dyrektor Biura Związku Pracodawców FORUM OKRETOWE
 

Spotkanie rozpoczął dyrektor Biura FORUM OKRĘTOWEGO Ireneusz Karaśkiewicz, który omówił sytuację w polskim przemyśle stoczniowym w obliczu dekarbonizacji gospodarki. Podkreślił dobre przygotowanie polskich stoczni i biur projektowych do realizacji projektów ograniczających emisję jednostek pływających, co owocuje rosnącą liczbą realizowanych projektów w stoczniach remontowych. Podkreślił, że dekarbonizacja floty nabiera tempa, ten obszar dobrze się rozwija, polski przemysł stoczniowy jest jego beneficjentem, a perspektywy wyglądają obiecująco. Zupełnie odwrotna sytuacja panuje w morskiej energetyce wiatrowej, gdzie udział polskich firm jest daleko niezadawalający, a zapowiedzi polityków okazały się czczymi obietnicami.


- Budowa zapowiadanego przez polityków wielkiego polskiego przemysłu wiatrowego przy okazji inwestycji w morskie farmy wiatrowe na Bałtyku – przynajmniej na tą chwilę - okazała się fikcją w konfrontacji z praktyką biznesową. W 2021 roku podpisano porozumienie sektorowe dla rozwoju morskiej energetyki wiatrowej, przeprowadzono szeroką akcję informacyjną, odbyto ogromną ilość spotkań zainteresowanych podmiotów. Ich efekt – czyli udział polskich firm w realizacji inwestycji - jest niewielki, poza bardzo nielicznymi wyjątkami, jak np. budowa fabryki wież Baltic Towers, trochę usług projektowych, doradczych, analiz środowiskowych, które nie stanowią jednak przełomu.


- Przemysł okrętowy, który jest naszym największy atutem w realizacji inwestycji związanych z MEW z racji posiadanego know-how – potrafimy zaprojektować, zbudować i przebudować niemal wszystkie jednostki pływające potrzebne do budowy i obsługi morskich farm wiatrowych – w polskich inwestycjach jest praktycznie niewykorzystany. Duże oczekiwania wiązano z polskimi inwestorami, czyli dużymi spółkami kontrolowanymi przez Skarb Państwa, od których oczekiwano zaangażowania w promowanie polskich firm. Ale tutaj również efekty działań – o ile takie w ogóle były – są mizerne.


- Do rangi symbolu wyrasta saga związana z wyborem lokalizacji portu instalacyjnego, którego miejsce pojawiało się i znikało przez kilka lat w różnych punktach polskiego Wybrzeża, by na koniec pod presją czasu zdecydować się na ostateczny wybór, mocno opóźniony w stosunku do zakładanego harmonogramu. W działaniach kręgów decyzyjnych, któremu trudno odmówić dobrej woli – poza ciągłymi bombastycznymi zapowiedziami – dominowała i ciągle dominuje jednak przypadkowość i brakuje przemyślanego, konsekwentnego działania w kierunku promocji polskich firm.


- Od samego początku zabrakło stworzenia przemyślanej Strategii Rozwoju Morskiej Energetyki Wiatrowej, w której zawarta by były identyfikacja naszych silnych atutów, a później umiejętne ich wspieranie, po to by maksymalnie wykorzystać polską bazę przemysłową w realizowanych projektach MEW. Jeżeli spojrzymy na kraje w Europie Zachodniej znacznie bardziej zaawansowane od nas w tym procesie, i które w końcu dorobiły się wysokiego poziomu udziału swoich narodowych firm w inwestycjach związanych z MEW, to właśnie zaczynały one od stworzenia strategii i związanej z nią mapy drogowej konkretnych działań, które później były konsekwentnie wdrażane przez zmieniające się rządy. U nas tego niestety zabrakło i trzeba to pilnie nadrobić.


- Brakuje również jednego ośrodka decyzyjnego, który koordynowałby cały ten ogromny, bezprecedensowy w historii Polski proces inwestycyjny, w 30-letnim okresie szacowany przez ekspertów na kwotę ponad 500 miliardów złotych. W tej chwili kompetencje rozmyte są na kilka resortów: Ministerstwo Klimatu i Środowiska, Ministerstwo Infrastruktury, Ministerstwo Technologii i Rozwoju, Ministerstwo Aktywów Państwowych, Ministerstwo Finansów, Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej. Dlatego konieczne jest utworzenie jednego ośrodka decyzyjnego, podporządkowanego bezpośrednio premierowi RP – właśnie Pełnomocnika Rządu ds. Morskiej Energetyki Wiatrowej - który koordynowałby pracę wyżej wymienionych resortów, a którego głównym celem działań będzie maksymalizacja wykorzystania polskiej bazy przemysłowej w realizowanych projektach MEW. Bez takiej centralnej koordynacji, gigantyczne środki, które będą zainwestowane w MEW będą wypływały z kraju do zagranicznych producentów i usługodawców.


 

Jakub Budzyński, Prezes Polskiej Izby Morskiej Energetyki Wiatrowej
 

Jakub Budzyński, Prezes Polskiej Izby Morskiej Energetyki Wiatrowej, komentując przebieg posiedzenia przedstawił konkretne argumenty finansowe i rozwojowe, dla których konieczne jest utworzenie instytucji Pełnomocnika ds. Przemysłu Morskiej Energetyki Wiatrowej:


- Program inwestycyjny w morskie farmy wiatrowe ma wymiar strategiczny dla naszego państwa w wymiarze energetyki i bezpieczeństwa państwa oraz przemysłu i rozwoju gospodarczego. Wartość tego programu na obszarze polskiej wyłącznej strefy ekonomicznej Morza Bałtyckiego, realizowanego do roku 2040 wyniesie ok. 500 mld PLN. Według szacunków PIMEW polski przemysł pod względem kompetencji jest w stanie obsłużyć ok. 50% łańcucha wartości tych projektów w fazie realizacji, a następnie w fazie eksploatacji – zakładając 30 lat cyklu życia - w wymiarze ok. 80-90%.


- Biorąc pod uwagę powyższe, polski przemysł w ciągu najbliższej dekady jest w stanie przyjąć i zrealizować zlecenia o łącznej wartości ok. 300 miliardów złotych, a w perspektywie 30 lat nawet 1 biliona złotych. Wejście do sektora offshore wind w dużej skali oznacza dla polskiego przemysłu realny dostęp do najnowszych technologii oraz wejście do przemysłowej „ekstraklasy” europejskiej w dziedzinie przemysłów wysoko zaawansowanych technologicznie.


- Zagraniczni inwestorzy/deweloperzy farm oraz dostawcy kluczowych technologii związanych z wytworzeniem energii oraz przesyłem na ląd, często nie wybierają oferty polskich wykonawców ze względu na brak dotychczasowych realizacji samodzielnie lub w układach kooperacyjnych. Przyszły Pełnomocnik Rządu ds. Morskiej Energetyki Wiatrowej wspierany przez najwyższe czynniki władzy państwowej powinien być wyposażony w kompetencje, które pozwolą mu skłaniać zagraniczny biznes do korzystania z polskiej bazy dostawców, na wzór na przykład bardzo skutecznych, pozaustawowych rozwiązań z Wlk. Brytanii z roku 2016 i lat późniejszych.

 

Paweł Mawduk, ekspert Związku Pracodawców FORUM OKRETOWE
 

Paweł Mawduk, ekspert zaproszony przez Związku Pracodawców FORUM OKRETOWE omówił kompleksowo proces inwestycyjny związany z budową, a następnie eksploatacją morskich farm wiatrowych, podkreślając konieczność dobrej współpracy wszystkich zaangażowanych stron, natomiast Joanna Rybicka-Gornowicz omówiła wyzwania kadrowe i konieczność stworzenia programów przebranżowienia, które zwiększą dostępność wykwalifikowanych pracowników.

 

Tomasz Limon, Prezes Zarządu PRACODAWCY POMORZA

 

Tomasz Limon, Prezes Zarządu PRACODAWCY POMORZA zwraca uwagę na to, że mocna gospodarka morska jest podstawą procesu zmian energetycznych w Polsce, a do tego potrzebny jest pełnomocnik ds. gospodarki off-shore:


- Kiedy w 2020 roku zlikwidowano Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej tematy związane z tą sferą gospodarki rozmyły się na kilka resortów ministerialnych ze szkodą dla całej branży. Szczególnie teraz wobec aktualnych wyzwań rozwojowych nie tylko województwa pomorskiego ale i całego kraju mocna gospodarka morska jest podstawą procesu zmian energetycznych w Polsce. Jest realna potrzeba, aby rząd przyjrzał się temu procesowi wskazując swojego pełnomocnika ds. gospodarki off-shore i nie powinniśmy skupiać się tylko i wyłącznie na morskiej energetyce wiatrowej, ale również na tematach związanych z oil&gas i ich dostawami do polskich portów. W tej sferze brakuje koordynatora procesów, który nie tylko wspierałby polską gospodarkę, ale również stymulował odpowiednie resorty rządowe koordynując ich działania. Oczywiście local content i udział polskich firm w całym procesie zmian energetycznych w Polsce jest konieczny, bo dzięki temu będziemy mogli budować nasze kompetencje, a nasze firmy będą mogły się jeszcze szybciej rozwijać. Aby to się zadziało wymagane jest jednak wsparcie polskiego rządu.

 

Beata Koniarska, Przewodnicząca Zespołu Roboczego ds. Gospodarczych WRDS

 

Beata Koniarska, Przewodnicząca Zespołu Roboczego ds. Gospodarczych WRDS widzi pilną potrzebę stworzenia Strategii Rozwoju Morskiej Energetyki Wiatrowej i powołania Pełnomocnika Rządu ds. Morskiej Energetyki Wiatrowej z uwagi ogromne środki inwestycyjne, których beneficjentem powinien być cały region pomorski:


- Rozwój Morskiej Energetyki Wiatrowej jest jednym z najbardziej perspektywicznych i najszybciej rozwijających się sektorów energetyki, która daje regionom nadmorskim, w tym województwu pomorskiemu, możliwość zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego, a ponadto jest szansą dla rozwoju rodzimego przemysłu stoczniowego na globalnym rynku. Inwestycje na morzu Bałtyckim są największą inwestycją realizowaną w Polsce, szacowaną łącznie na ponad 500 mld złotych. Mając to na uwadze, jak również ze względu na ogromny potencjał rozwojowy tego sektora, wnosimy o stworzenie Strategii Rozwoju Morskiej Energetyki Wiatrowej i wynikającej z niej mapy drogowej dla programu działań wspierających i przygotowujących lokalny przemysł do bycia beneficjentem realizowanych inwestycji. Poprzez szereg inicjatyw strategia powinna wspierać gospodarkę województwa pomorskiego - w tym przemysł stoczniowy - w sposób zrównoważony, który pozwoli wykorzystać historyczne kompetencje oraz położenie geograficzne regionu.


- Aby zapewnić odpowiedni priorytet i koordynację działań, postulujemy również o powołanie Pełnomocnika Rządu ds. Morskiej Energetyki Wiatrowej. Do zadań Pełnomocnika powinna należeć integracja polityk sektorowych państwa i zapewnienie efektywnej współpracy między resortami, a celem działań – maksymalizacja wykorzystania polskiej bazy przemysłowej w realizowanych projektach Morskiej Energetyki Wiatrowej. Przygotowanie i implementacja mapy drogowej programu działań wspierających i przygotowujących lokalny przemysł (zwłaszcza sektor stoczniowy) do bycia beneficjentem realizowanego programu morskiej energetyki wiatrowej przyczyni się do zwiększenia udziału lokalnych przedsiębiorców. Ma to szczególne znaczenie w kontekście potencjału rynkowego.


 

Paweł Witkowski, Prezes Zarządu WELD-MET Service
 

Paweł Witkowski, Prezes Zarządu WELD-MET Service, spółki zajmującej się produkcją konstrukcji spawanych podzielił się swoim przemyśleniami z dotychczasowych prób zdobycia kontraktu związanego z inwestycjami w MEW:
 

- Rozwój Morskiej Energetyki Wiatrowej w Polsce stawia szereg szans i zagrożeń przed firmami z sektora MŚP oraz wymaga konkretnych działań które pozwolą przedsiębiorstwom działającym aktualnie w przemyśle stoczniowym na rozszerzenie swoich kompetencji do MEW. Ze względu na swoją charakterystykę inwestycje w MEW są większe pod kątem wymaganego kapitału oraz mają o klasę wyższe wymagania jakościowe i dokumentacyjne. Największym problemem, który niestety bez konkretnego wsparcia może wyeliminować wiele potencjalnych firm realizujących aktualnie zlecenia dla przemysłu stoczniowego jest finansowanie.


- Struktura płatności na projekcie przesuwa większość odpowiedzialności za pokrycie kapitału na etapie wykonawczym na podwykonawców, gdyż to oni najczęściej muszą ze swoich środków sfinansować zakup materiałów podstawowych i pomocniczych, utrzymanie pracowników, inwestycje w rozwój systemów zarządzania jakością oraz np. nowe technologie spawalnicze. Wymaga to niewspółmiernie dużych nakładów na kapitał obrotowy względem potencjalnych zysków i wielkości zamówienia. Sytuacja ta sprawia, że firmy np. zachodnie które zrealizowały już pierwsze zlecenia dla MEW, dokonały niezbędnych inwestycji oraz otrzymały niezbędne finansowanie będą miały bardzo dużą przewagę nad firmami które dopiero chcą wziąć udział w realizacji i są w stanie zaoferować często dużo lepsze warunki. Oczywiście poza kwestiami finansowymi istnieje szereg innych zagrożeń takich jak stawiane przed firmami wymagania związane z Certyfikacją która wymagają od firm nakładów finansowych oraz sztywne OWW (Ogólne Warunki Współpracy) stawiane przez firmy z Tier 1 praktycznie niemożliwe do jakichkolwiek negocjacji dla firm z MŚP przy składaniu ofert.


- Znając mocne strony firm z sektora MŚP w województwie pomorskim, którymi ewidentnie są: infrastruktura stoczniowa z dostępem do wody, doświadczenie w przemyśle stoczniowym, który ma wiele procesów zbliżonych produkcyjnie i projektowo-technologicznie, a także samo położenie geograficzne blisko inwestycji sprawia że dla dobra rozwoju lokalnej gospodarki należy zrobić wszystko aby umożliwić polskim firmom udział w realizacji projektów związanych z MEW. Oczywiście jest małe grono firm, które już biorą udział w projektach zagranicznych i dalej rozwijają swoje kompetencje w tym sektorze, jednakże potencjał pomorskich firm z obszaru MŚP jest zdecydowanie większy. Samodzielnie każda z firm ma zbyt małe przebicie, ale mając wsparcie w osobie Pełnomocnika Rządu ds. Morskiej Energetyki Wiatrowej, mogłyby wspólnie z nim wypracować korzystniejsze zasady współpracy z instytucjami finansowymi, przedsiębiorstwami z grupy Tier 1 czy w rozmowach ze spółkami Skarbu Państwa, będącymi w gronie inwestorów i głównych wykonawców.

 

Ryszard Nowak, Prezes PRĄD ENGINEERING
 

Ryszard Nowak, Prezes PRĄD ENGINEERING, firmy od lat wykonującej prace w obszarze MEW m.in. w Niemczech, mający udokumentowane bogate doświadczenie, przedstawił mechanizmy eliminujące polskie firmy z podwykonawstwa dla TIER 1 poprzez zawyżanie wymagań – np. kapitałowych lub ilości zatrudnionych pracowników - przy składaniu ofert:


- Z uwagi na brak polskich rozwiązań oraz produktów potrzebnych do wykonania tego typu inwestycji, należy się pogodzić z tym, że generalnymi wykonawcami (TIER 1) morskich farm wiatrowych w Polsce będą specjalnie na te potrzeby stworzone polskie oddziały zagranicznych potentatów w tej branży, bądź nawet stricte zagraniczne firmy. Ci generalni wykonawcy szukają dużych podwykonawców (TIER 2), których zadaniem będzie wykonać jak największy zakres prac. Minimalizacja ilości podwykonawców jest wygodna, lecz z uwagi na przydzielane ogromne zakresy i wymagania, takie podejście dyskryminuje doświadczone, ale jednak mniejsze nasze lokalne firmy.


- Natrafiamy na praktyki, gdy w celu weryfikacji zdolności potencjalnego podwykonawcy wymaga się od niego bardzo wysokich progów, np. okazania obrotów rzędu 50 mln złotych rocznie, co dyskwalifikuje wiele polskich firm z bezpośredniej współpracy z generalnym wykonawcą TIER 1. Dodam, że te firmy i tak będą wykonywały te prace, lecz nie dla TIER 1, ale jako podwykonawcy dla TIER 2, co w sztuczny sposób powoduje wydłużenie drabinki podwykonawców, a to z kolei wpłynie na niekorzystny rozdział budżetu i w ostateczności może doprowadzić do skutku jaki obserwowaliśmy przy budowie stadionów i autostrad w Polsce przed EURO 2012 – zarobili wszyscy poza najmniejszymi firmami realnie wykonującymi wszystkie prace. Na podstawie naszej firmy oświadczam, że właśnie te małe, niedocenione - to są to bardzo doświadczone firmy biorące od dawna udział w tego typu projektach (w naszym przypadku od 2014 roku).


Podsumowując spotkanie, dyrektor Biura Związku Pracodawców FORUM OKRĘTOWE Ireneusz Karaśkiewicz powiedział:


- Uchwała WRDS to to bardzo silny głos reprezentantów Pomorza, wskazujący że trzeba zweryfikować dotychczasowe podejście do MEW. Jednogłośne poparcie przedstawicieli pracodawców, strony społecznej, samorządowej i rządowej dla stworzenie przemyślanej Strategii Rozwoju Morskiej Energetyki Wiatrowej i powołania Pełnomocnika Rządu ds. Morskiej Energetyki Wiatrowej, którego głównym celem działań będzie maksymalizacja wykorzystania polskiej bazy przemysłowej w realizowanych projektach morskiej energetyki wiatrowej, to silny mandat w rozmowach z rządem. Bez tych działań, gigantyczne środki, które Polska zainwestuje w MEW będą dalej wypływały z kraju do zagranicznych producentów i usługodawców. Musimy dopilnować by w jak największym zakresie – w miarę posiadanych i budowanych w przyszłości kompetencji - płynęły one do pomorskich i zachodniopomorskich firm i ludzi w nich zatrudnionych.
 

 

 

 

Szanowni Państwo, w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Jeśli nie wyrażają Państwo zgody, uprzejmie prosimy o dokonanie stosownych zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

ZAMKNIJ